Microsoft połamał sobie zęby.

type-865021-mWydawało by się, że od kiedy Microsoft wprowadził Windowsa 8 i niejako zmusił także użytkownika domowego do płacenia za podstawowe programy biurowe, to jednak zamiast zyskać, tylko stracił. Dzięki rozczarowanym internautom pojawiła się nowa możliwość, która być może jest nawet bardziej doskonalszym produktem od samego Office’a. Mowa oczywiście o alternatywie w postaci OpenOffice, który przynajmniej dla użytkowników domowych jest całkowicie darmowy nawet przy najnowszych wersjach oprogramowania komputerowego.

 

Zupełnie zasłużenie Microsof połamał sobie zęby podczas ich ostrzenia na widelcu, odbierając możliwość stosowania darmowych programów biurowych przez zwykłego, domowego użytkownika, którego nie dość, że zmusza się do stosowania nie do końca, według opinii niektórych, przygotowanej wersji Windowsa 8, to jeszcze zabiera mu się to, co miał do tej pory zagwarantowane w pakiecie podstawowym.